żywa Wiara

Świadectwa wiaryZOBACZ WSZYSTKIE

Żałuję, że przed ślubem zamieszkałam z moim obecnym mężem

autor: Lisa

użytkownik: MRak z dnia: 2022-03-15

Poznałam mojego obecnego męża Josh'a kiedy miałam 19 lat. Po ośmiu miesiącach znajomości zamieszkaliśmy razem bez ślubu. Byliśmy sobą tak bardzo zauroczeni, że nie słuchaliśmy głosów sprzeciwu wobec naszego postępowania. Teraz nie pamiętam dlaczego zamieszkaliśmy razem po tak krótkim czasie znajomości. Być może uznaliśmy, że mieszkanie razem przed zawarciem małżeństwa miało sens. Mieszkaliśmy w dobrze wyposażonym i umeblowanym jednopokojowym mieszkaniu. Stać nas było na opłacenie wszystkich rachunków. Kilkunastu naszych przyjaciół już mieszkało razem i wszystko układało im się dobrze. Myślałam, że wspólne zamieszkanie razem przed ślubem sprawi, że lepiej się poznamy, będziemy spędzać więcej czasu razem i pewnego dnia pobierzemy się.

Teraz gdybym mogła cofnąć czas to nie zgodziłabym się na zamieszkanie razem przed ślubem. Jednak mając 19 lat, (a mój obecny mąż miał 20) nie miałam świadomości o wielu rzeczach. Jednocześnie dziękuję Bogu za to, czego się nauczyłam.

Ostatecznie wyszłam za mąż za Josh'a. Gdybym teraz mogła spotkać się i porozmawiać z dziewczyną, która ma 19 lat, to przedstawiłabym jej te powody, dla których nie warto zamieszkać przed zawarciem ślubu:

1.Mieszkając razem przed ślubem okradliśmy się z radości przeżywania miesiąca miodowego

Po ślubie razem z mężem nie czuliśmy się jak nowożeńcy. Jak wróciliśmy z miesiąca miodowego każde z nas poszło własnymi ścieżkami. Nie pamiętam co mój mąż robił wtedy. Wiem, że tego dnia poszłam na zakupy.

Nie było między nami wspaniałego uczucia związanego z rozpoczęciem nowej drogi życiowej ponieważ już ją zaczęliśmy przed ślubem.

2.Rozpoczęliśmy nasz związek z brakiem zaangażowania

Każdy z nas słyszał ten argument za życiem na kocią łapę: „Nikt nie kupuje samochodu bez jazdy próbnej, czyż nie?”. No tak, ale warto w tym miejscu to sobie wyjaśnić. Kiedy bierze się samochód na jazdę próbną to jeździ się nim kilka razy tu i tam, a na końcu wracamy z nim do salonu. Tam kupujemy samochód, jeśli nam odpowiada, lub zostawiamy jeśli nie spełnia naszych oczekiwań.

Nigdy nie należy porównywać relacji do kupna samochodu. Samochód jest czymś, co człowiek wykorzystuje. Małżeństwo ma odzwierciedlać relację Jezusa Chrystusa z Jego Oblubienicą – Kościołem. Małżeństwo przede wszystkim polega na wybieraniu dobra współmałżonka. To jest zaangażowanie, w którym nie ma tzw. „jazdy próbnej”.

3.Mieszkanie razem przed ślubem sprawiło, że nie mogłam rozeznać tego, co było moje, a co należało do męża.

Tutaj nie mam na myśli dóbr materialnych. Chodzi mi o kwestie zawarte w tych pytaniach: co robimy w wolnym czasie? Czy jesteś gotowy na to, aby spędzać Święta Bożego Narodzenia ze mną, a nie z twoją rodziną zanim powiesz: „tak?” A co w przypadku spędzania czasu z przyjaciółmi?

Pewnego razu w sobotę wieczorem Josh wybrał się z przyjaciółmi na miasto, a ja zostałam w domu. Czułam się zdradzona ponieważ w każdą sobotę wieczorem spędzaliśmy czas razem.

Mieszkając razem mieliśmy wszystko osobno – włączając w to konta w banku. Po ślubie zaistnienie jakiejkolwiek wspólnoty było trudne.

4.Teraz jako matka chciałabym powiedzieć mojej córce, że nie żyłam na kocią łapę z jej ojcem

Gdybym mogła cofnąć czas to nie zgodziłabym się na mieszkanie razem przed ślubem. Gdyby tak się stało to teraz mojej córce powiedziałabym, że w pełni oddałam się swojemu mężowi po ślubie. Niestety tak się nie stało. Nie będę ją okłamywać. Popełniłam wiele błędów, za które teraz pokutuję. Teraz pragnę, aby moja córka zawarła związek małżeński jako dziewica.

5.Mieliśmy nadzieję, że mieszkając razem przed ślubem lepiej się poznamy. Tak się stało, ale potem wszystko się zmieniło

Mieszkanie razem przed zawarciem ślubu stwarza fałszywe oczekiwania wobec przyszłego współmałżonka. W takim nieformalnym związku żyje się z osobą, która jest teraz, a nie z kimś, kto się stanie za 5,10 lub 20 lat.

W dniu ślubu mój mąż Josh miał 22 lata, a ja 21. Teraz nie jesteśmy tymi samymi ludźmi. Człowiek zmienia się na różnych etapach życia. Pojawienie się dzieci również jest przyczyną zmian w małżeństwie. Jednak małżonkowie w dniu ślubu składają przyrzeczenie, że będą kochać się nawzajem na dobre i na złe pomimo tych zmian, jakie się dokonują z biegiem lat.

W księdze Przysłów znajduje się ten fragment: „Jest droga, co komuś zdaje się słuszną, lecz w końcu prowadzi do zguby” (Prz 14,12). Mieszkanie razem przed ślubem jest tą drogą, która z powozu wydaje się słuszną, ale prowadzi do zguby. Znam wiele skrzywdzonych kobiet przez życie na kocią łapę. Mam koleżankę, która mieszkała ze swoim chłopakiem bez ślubu. Ich związek rozpadł się. Pewnego dnia wyznała mi, że obecnie czuje się jak wykorzystany przedmiot, który nie spełnił oczekiwań klienta. Przez bardzo długi czas leczyła duchowe rany, związane z życiem w związku nieformalnym.

W ostatnim czasie razem z mężem obchodziliśmy 14 rocznicę ślubu. Mamy dwoje dzieci. Nie mogę zmienić przeszłości. Jednak Bóg sprawił, że zrozumiałam wiele rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Nasz Stwórca posłużył się państwem Wilson. Nigdy wcześniej nie znałam ludzi, którzy tak bardzo kochają Jezusa Chrystusa. Ich relacja była tym, czym powinno być moje małżeństwo. Oni modlili się za nas i kochali nas pomimo naszych grzechów. To właśnie oni pociągnęli mnie i męża do Boga.

Tym, czego nauczyłam się przez mieszkanie razem bez ślubu jest to – Bóg chce naszego szczęścia. „Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości” (J 10,10). Jeśli ktoś wypełnia Wolę Bożą to zawsze na tym lepiej wychodzi.

Lisa

Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak

Źródło:https://www.familylife.com/articles/topics/marriage/getting-married/choosing-a-spouse/why-i-wish-we-hadnt-lived-together-before-marriage/

Komentarze (0)

Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.