Moje powołanie do kapłaństwa dojrzewało w domu rodzinnym
W Prowincji Chińskiej, z której pochodzę Kościół Katolicki rozwija się pomimo prześladowań. Liczba katolików wzrosła od 50.000 do 100 000 wiernych. Jest to owoc pracy apostolskiej młodych kapłanów, wykształconych po 1980 roku.
W 1986 roku było tylko 8 kapłanów w podeszłym wieku w mojej diecezji. Obecnie jest ponad 80 księży, 60 osób konsekrowanych, a 15 seminarzystów przygotowuje się do kapłaństwa. To jest rezultat odwagi i zaangażowania obecnego księdza biskupa.
W Chinach wiara katolicka jest przekazywana dzieciom przez rodziców pomimo wielu trudności i prześladowań.
Urodziłem się w mieście przemysłowym w 1973 roku podczas Rewolucji Kulturalnej. Kilka dni później przyjąłem chrzest z rąk osoby świeckiej. Chrzest odbył się w mojej rodzinie i w tajemnicy przed innymi. Mężczyzna, który mnie ochrzcił jest moim ojcem chrzestnym. Obecnie poświęca się dla dobra innych. Dziękuję Bogu za dziadków, którzy przekazali mi dar wiary.
Ogromny wpływ na moją katechizację mieli moi dziadkowie i rodzice. W sposób szczególny obchodziliśmy Nowy Rok i Święta Bożego Narodzenia. My katolicy w Chinach żyjemy w komunistycznym i ateistycznym środowisku, który zwalcza i niszczy każdą religię. Chociaż uczyłem się w komunistycznej szkole to moja wiara wzrastała dzięki żywej wierze, która panowała w mojej rodzinie. Do dzisiaj pamiętam jak podczas Rewolucji Kulturalnej razem z rodzicami, dziadkami i rodzeństwem zbieraliśmy się i przy zamkniętych drzwiach i zasłoniętych oknach odmawialiśmy wspólnie nieszpory i różaniec. W sekrecie obchodziliśmy Święta Bożego Narodzenia bez uczestnictwa we mszy świętej ponad 10 lat. Rodzice narażali się na wiele niebezpieczeństw z powodu praktykowania wiary katolickiej. Nie mogliśmy uczestniczyć we mszy świętej. Nie mieliśmy kapłanów lub misjonarzy, którzy mogliby wyjaśnić nam prawdy wiary. Z tego powodu dziadkowie byli moimi katechetami. Opowiadali mi o piękności Kościoła Katolickiego, świętym Piotrze, Rzymie, starożytnych męczennikach i prześladowaniu katolików w Chinach. Słysząc to czułem jak zmieniało się moje serce. Wtedy nie miałem jeszcze powołania kapłańskiego, ale zapragnąłem udać się do Rzymu, spotkać Ojca Świętego i zostać męczennikiem Kościoła Katolickiego,.
Mój dziadek nauczył się prawd wiary od misjonarza z zagranicy. Wiele razy razem z rodziną widzieliśmy łaski, jakimi Bóg nas obdarzył. Dzięki religijnej atmosferze, jaka panowała w domu, nauczaniu moich dziadków i rodziców nauczyłem się modlić i zostałem katolickim kapłanem.
ks. Pietro Song Zhichun
Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak
Źródło:http://www.asianews.it/news-en/China:-my-vocation-came-from-rosary-prayed-in-my-family-7373.html
Komentarze (0)
Powiązane artykuły
Bóg udzielił mi łaski abym wybrał kapłaństwo
Przez dwa tygodnie byłem niespokojny. Nie wiedziałem jaką powinienem podjąć decyzję. Pewnego dnia podczas modlitwy Bóg udzielił mi swojej łaski, abym wybrał kapłaństwo i porzucił inne plany na...
Bycie kapłanem jest dla mnie wielkim przywilejem
W Ewangelii według św. Jana uczniowie św. Jana Chrzciciela zadali Jezusowi to pytanie: „Nauczycielu, gdzie mieszkasz?”. Jezus tak im odpowiedział: „Chodźcie i zobaczycie”....
Dziękuję Bogu za dar powołania kapłańskiego
Byłem duszą towarzystwa. Chodziłem na bale z okazji zakończenia roku szkolnego i inne szkolne zabawy. Miałem dziewczynę, z którą chodziłem na randki. Jednak w głębi serca słyszałem głos Boga, który...
Jestem szczęśliwym kapłanem i misjonarzem - świadectwo powołania
Kiedy miałem dziewięć lat czułem, że moim życiowym powołaniem jest bycie księdzem. Jednocześnie nie miałem świadomości co to oznaczało. Byłem przekonany, że ksiądz to osoba, która modli się,...
Kto by pomyślał, że w przyszłości zostanę kapłanem
Od trzydziestu lat jestem szczęśliwym kapłanem. Dla mnie wielką radość sprawia mi to, że Bóg posługuje się mną, aby obdarzyć ludzi swoją łaską. Dziękuję Bogu za dar powołania kapłańskiego, dzięki...
Modlitwa różańcowa sprawiła, że rozeznałem życiowe powołanie
Pamiętam jak byłem małym urwisem z całą rodziną po kolacji klękaliśmy i wspólnie odmawialiśmy różaniec. Potem okazało się, że codzienna rodzinna modlitwa różańcowa była moim pierwszym krokiem do...
Nie chciałem zostać księdzem
„Nie chcę być księdzem. Chcę cieszyć się życiem, ożenić się i założyć rodzinę. Bycie księdzem jest nudne” - tak sobie myślałem kiedy byłem dzieckiem. Byłem przekonany, że kapłaństwo,...
Na mszy miłość Boga wlała się do mojego serca
Pewnego dnia spytałem mojego kolegę, czy mógłbym pójść z nim do kościoła na mszę. Zgodził się. Na mszy poczułem, jak miłość Boga wlewała się do mojego serca.
Nie wyobrażałem sobie, że w przyszłości będę księdzem
Dorastałem w wielodzietnej rodzinie katolickiej, w której naczelnym obowiązkiem było praktykowanie wiary katolickiej. Nie przypominam sobie, czy kiedykolwiek opuściłem mszę świętą. Razem z...
Od komunisty do katolickiego kapłana
W wierze katolickiej znalazłem wspólnotę pełną prostych i dobrych ludzi, gdzie nie było żadnego kłamstwa. Tam też znalazłem paru prawdziwych przyjaciół. To mnie wyzwoliło, gdyż nie musiałem już...
Świadectwo powołania – ksiądz Burke Masters
Gdyby ktoś zaproponowałby mi kontrakt na kwotę 10 milionów dolarów, abym został zawodowym graczem w pierwszej lidze baseball'owej i porzucił kapłaństwo to bym odrzucił tą propozycję. Pokój i...
Od grzesznika do kapłana
Po zakończeniu służby wojskowej dostałem się na studia na Ohio State University. Tam grałem w siatkówkę. Nienawidziłem Boga i obwiniałem Go za śmierć mojej narzeczonej. Stwarzałem sobie różne...