Urodziłam śliczną córeczkę dzięki Naprotechnologii

Razem z mężem staraliśmy się o dziecko kiedy mieliśmy 25 lat. Myśleliśmy, jak większość osób w naszym wieku, że zajdę w ciążę bez problemu. 6 miesięcy później cieszyliśmy się, że zaszłam w ciążę i wkrótce zostaniemy rodzicami. Niestety po dziewięciu tygodniach poroniłam. Lekarz rodzinny powiedział, abyśmy się o nic nie martwili, a po trzech miesiącach można zajść w ciążę. Po opływie trzech miesięcy staraliśmy się o dziecko przez rok. Postanowiłam, że będę zdrowo się odżywiać, ograniczę stres, a także zapisałam się na masaże brzucha i kręgosłupa. Niestety wszystko było na próżno. W gabinecie przedstawiliśmy naszą frustrację lekarzowi rodzinnemu. Doktor powiedział: „Jesteście bardzo młodzi, ale dam wam skierowanie do lekarza specjalisty, który zajmuje się leczeniem niepłodności”.
Udaliśmy się do kliniki leczenia niepłodności. Na pierwszym spotkaniu powiedziano nam, że szansa na to, że będę mieć własne dzieci wynosiła tylko 1%. Jedynym sposobem na zajście w ciążę był zabieg sztucznego zapłodnienia in vitro. Co ciekawe taką diagnozę postawili lekarze, którzy nie przeprowadzili żadnych badań. Potem miałam operację zablokowanych jajowodów. Po zabiegu lekarz powiedział, że jeden udało się odblokować, ale drugi był niemożliwy do wyleczenia.
Nie chcieliśmy zgodzić się na in vitro. Statystyki pokazują, że na każde jedno dziecko, które przyszło na świat przy zastosowaniu sztucznego zapłodnienia, umiera 7 nienarodzonych dzieci. Doświadczyliśmy ból związany ze stratą jednego dziecka w wyniku poronienia i nie mogliśmy sobie wyobrazić utratę następnych dzieci. Zrozumieliśmy, że zabieg in vitro będzie miał wpływ na nasze małżeństwo, ciała i dusze.
Potem próbowaliśmy adopcji. Przez dziewięć tygodni przechodziliśmy szkolenie i wypełniliśmy potrzebne dokumenty. Jednak nowa ustawa odnośnie adopcji, która wtedy weszła w życie, sprawiała, że zaadoptowanie dziecka graniczyło z cudem, a adopcja dziecka pochodzącego z zagranicy była tak samo trudna.
Kilkanaście tygodni później przez przypadek natknęłam się na internecie na hasło naprotechnologia, które oznacza metoda naturalnej prokreacji. Dowiedziałam się, że lekarze, którzy specjalizują się w naprotechnologii diagnozują i leczą osobę, która cierpi z powodu niepłodności, a niepłodność traktują nie jako chorobę tylko jako symptom. Część diagnozy przeprowadza się przy zastosowaniu metody objawowo termicznej, która polega na obserwacji śluzu z szyjki macicy. W tym miejscu dodam, że metoda objawowo termiczna jest nie tylko skutecznym sposobem na zajście w ciążę. Można ją stosować w przypadku, kiedy para chce zajść w ciążę później. Ta metoda naturalnego planowania rodziny jest bardziej skuteczna niż zażywanie pigułki antykoncepcyjnej.
Prowadziliśmy obserwacje przez trzy miesiące. Potem mieliśmy spotkanie z lekarzem w klinice leczenia niepłodności przy zastosowaniu naprotechnologii. Ta wizyta zmieniła nasze życie. Pani doktor była dla nas bardzo miła i zdeterminowana w celu ustalenia przyczyny niepłodności. Zrobiono mi staranne badania. Okazało się, że miałam uczulenie na niektóre produkty spożywcze i bardzo niski poziom progesteronu. Dowiedziałam się, że obydwa jajowody były zdrowe. To oznaczało, że in vitro nie przyniosłoby oczekiwanego rezultatu. Straciłabym dziecko, gdybym poddała się sztucznemu zapłodnieniu.
Podczas pierwszego cyklu zaszłam w ciążę. Bóg wysłuchał naszych modlitw po trzech latach starania się o dziecko. Lekarz zasugerował, abym przyjmowała zastrzyki progesteronu dla utrzymania ciąży, która nie była łatwa. Miałam niepowściągliwe wymioty i z tego powodu straciłam 10% masy ciała. Lekarz z kliniki leczenia niepłodności naprotechnologią opiekowała się mną. Jej troska ocaliła mnie i moje dziecko.
16 grudnia 2012 roku urodziłam śliczną córeczkę. To było niesamowite przeżycie ponieważ niemożliwe stało się możliwe po tak długim czasie. Gdyby nie naprotechnologia to nigdy nie zostałabym matką.
Jeśli cierpisz na niepłodność to skontaktuj się z najbliższą kliniką leczenia niepłodności przy zastosowaniu naprotechnologii. Gwarantuje ci, że ta metoda zmieni twoje życie. Będziesz mieć kontrolę nad własnym ciałem, a twoje małżeństwo zmieni się na lepsze. Najważniejszym jest to, że zostaniesz matką. Wiemy, co czują osoby, które cierpią na niepłodność, ponieważ razem z mężem doświadczyliśmy tego samego.
Donna
Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak