żywa Wiara

Świadectwa wiaryZOBACZ WSZYSTKIE

Eucharystia i nauczanie Kościoła Katolickiego sprawiły, że nawróciłem się na Katolicyzm

autor: Ron Doub

użytkownik: MRak z dnia: 2020-12-15

W przeszłości nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że porzucę wiarę protestancką i nawrócę się na Katolicyzm. Zawsze mówię, że jestem żywym dowodem na to, że Duch Święty ma wielkie poczucie humoru. Oto moje świadectwo.

Urodziłem się w mieście Williamsport, w stanie Maryland. Przed nawróceniem byłem luteraninem. Rodzice byli gorliwymi protestantami. Brali udział w szkole niedzielnej i wakacyjnych kursach biblijnych. Po śmieci taty mama wstąpiła do luterańskiego seminarium w Gettysburgu. W 1985 została pastorem.

Byłem gorliwym luteraninem przez cały okres szkoły średniej. Dzięki temu przyjąłem sakrament konfirmacji i przez dwa lata byłem przewodniczącym organizacji The Luther League, która zajmowała się rozkrzewianiem wiary protestanckiej. Podczas studiów wszystko się zmieniło. Byłem protestantem, ale zepchnąłem wiarę na margines życia. Czasami chodziłem do zboru na nabożeństwa.

W tym czasie poznałem Therese, moją żonę, która była katoliczką, ale odeszła od Kościoła. Nasz ślub odbył się w zborze luterańskim. Przez kilka lat uczęszczaliśmy na nabożeństwa protestanckie do miejscowego zboru. Potem żona nawróciła się i powróciła do wiary katolickiej. Przed przyjściem na świat naszego syna niechętnie zgodziłem się na ślub kościelny w Kościele Katolickim. Dzięki temu żona mogła przystępować do sakramentów. Jednak nasz syn William przyjął chrzest w zborze luterańskim. Przez 7 lat chodziłem z synem na nabożeństwa do zboru luterańskiego. Potem razem z żoną postanowiliśmy wysłać go do katolickiej szkoły, która słynęła z dużego poziomu edukacji. Kiedy William był w drugiej klasie szkoły podstawowej poinformował mnie i żonę, że chce przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej i zostać katolikiem. Żona i syn wybrali wiarę katolicką. Wiedziałem, że nigdy nie zostanę katolikiem. Byłem luteraninem w pełnym tego słowa znaczeniu. Potem wszystko się zmieniło.

Od czasu do czasu żona oglądała katolicki kanał w telewizji. Na początku wychodziłem z pokoju kiedy chciała zobaczyć jakiś program na tej stacji. Później zainteresowałem się tymi programami i spodobała mi się ta katolicka stacja telewizyjna. Te programy rozwiały wiele błędnych wyobrażeń, które miałem wobec Kościoła Katolickiego.

Nadal chodziłem na protestanckie nabożeństwa do zboru. Byłem dyrektorem szkoły niedzielnej, prowadziłem wakacyjne kursy Biblii i byłem członkiem rady duszpasterskiej w zborze. Jednocześnie kilka razy w roku brałem udział we mszy świętej w kościele katolickim z żoną i synem. Pewnego razu podczas Eucharystii poczułem w sercu radość, której nie potrafiłem opisać. Podobne sytuacje miały miejsce podczas następnych mszy. Najpierw odrzucałem to wszystko, ale potem musiałem spojrzeć prawdzie w oczy. Nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego podczas nabożeństwa w zborze luterańskim. Zrozumiałem, że Duch Święty chciał mi coś powiedzieć.

Uczestnictwo we mszy świętej sprawiło, że chciałem dowiedzieć się więcej o wierze katolickiej. Niedaleko biura, w którym pracowałem, znajdowała się katolicka księgarnia. Pewnego dnia kupiłem książkę: „There We Stood, Here We Stand”. W niej przeczytałem różne świadectwa osób, które porzuciły Protestantyzm i nawróciły się na Katolicyzm. Przeczytałem ją od deski do deski ze łzami w oczach. Każde świadectwo zawarte w tej książce zbliżyło mnie do wiary katolickiej.

Podczas moich poszukiwań dowiedziałem się o Realnej Obecności Jezusa w Eucharystii. Odkryłem dlaczego katolicy czczą Matkę Bożą i świętych. Poznałem nabożeństwo różańca i koronkę do Bożego Miłosierdzia. Wszystkie uprzedzenia, które miałem wobec Kościoła Katolickiego zniknęły. Na początku 2002 roku byłem „katolikiem” zarówno pod względem intelektualnym (dzięki poznaniu wiary katolickiej) i duchowym (przez cuda, jakich doświadczyłem podczas mszy świętych).

Chociaż moja żona i syn byli katolikami to zdecydowaną większość mojej rodziny stanowili protestanci. Moja matka była pastorem. Z tego powodu nie mówiłem nikomu, że mam zamiar nawrócić się na Katolicyzm.

Pewnego razu wieczorem mój syn powiedział mi i żonie, że chce założyć grupę modlitewną w szkole. Razem z żoną byliśmy zszokowani. Nasz syn był spokojnym chłopcem. Miał świadomość, że zakładając grupę modlitewną stanie się przedmiotem drwin ze strony innych uczniów. Jednak uznał, że taka jest Wola Boża. Byłem bardzo zawstydzony. Mój dwunastoletni syn nie obawiał się drwin i śmieszności z powodu wyznawanej wiary. Natomiast ja bałem się przejść na Katolicyzm pomimo że wiedziałem, że znalazłem prawdę. Postanowiłem pokonać społeczne przeszkody, które hamowały moje nawrócenie na wiarę katolicką.

Pewnego dnia dostałem list od siosrty Jude Cianforngna, która posługiwała w parafii, do której należeli moja żona i syn. To było zaproszenie na Obrzęd Chrześcijańskiego Wtajemniczenia Dorosłych. Byłem zaskoczony. Jednocześnie czułem, że Duch Święty chciał mi coś powiedzieć. Przez miesiąc ten list leżał na biurku. Ostatecznie powiedziałem żonie o tym, co odkryłem i co zamierzam zrobić. Nie mogła w to uwierzyć, że jej mąż luteranin zamierza nawrócić się na Katolicyzm. Powiedziałem o wszystkim mojej matce. Chociaż w niektórych aspektach dotyczących wiary nie zgadzaliśmy się to zaakceptowała mój wybór.

Zapisałem się na Obrzęd Chrześcijańskiego Wtajemniczenia Dorosłych. Po upływie jednego roku podczas Obchodów Wigilii Paschalnej w 2004 roku w parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Glyndon zostałem katolikiem. To było wspaniałe wydarzenie, którego nigdy nie zapomnę.

Przykład żywej wiary mojego syna również pomógł mi nawrócić się na katolicyzm. Przez dwa lata przewodniczył grupie modlitewnej, którą założył z kilkoma innymi dziećmi. Chociaż mój syn skończył szkołę to założona przez niego grupa modlitewna nadal istnieje. Dzieci, które do niej należą co tydzień odmawiają różaniec.

Ron Doub

W przeszłości Ron Doub przez 15 lat starał się nawrócić swoją żonę Theresę katoliczkę na Luteranizm. Tak się nie stało. Ron porzucił Protestantyzm i nawrócił się na Katolicyzm. Obecnie prowadzi działalność ewangelizacyjną przez organizowanie w swojej parafii pielgrzymek do różnych sanktuariów zarówno w USA i na całym świecie.

Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak

Źródło:https://whyimcatholic.com/index.php/conversion-stories/protestant-converts/lutheran/146-lutheran-convert-ron-doub

zobacz powiązane artykuły

Komentarze (0)

Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

Powiązane artykuły

Moja droga do Kościoła Katolickiego

Moja droga do Kościoła Katolickiego

autor: Joanna Wahlund

Pewnego dnia, według mnie był to początek stycznia 2003 roku, Collin zaskoczył mnie, kiedy oświadczył, że wiele myślał, robił dużo badań, wiele się modlił i poczuł, że Bóg chce, aby nawrócił się na...

dodano: 2016-12-17 MRak
Komentarzy (0)
Jezus objawił mi Swoje Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo

Jezus objawił mi Swoje Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo

autor: Tim A. Drake

Do dzisiaj nie pamiętam, czy uklęknąłem przed monstrancją kiedy po raz pierwszy w życiu poszedłem do kościoła na adorację Najświętszego Sakramentu. Jednak teraz wiem, że wtedy Jezus, który jest...

dodano: 2020-04-07 MRak
Komentarzy (0)
Odnalazłem Kościół za którym tęskniłem

Odnalazłem Kościół za którym tęskniłem

autor: Klemens Morgenstern

Na rok przed moim nawróceniem w czasie poznawania Kościoła Katolickiego moja wiara ożywiła się ponownie. Wcześniej byłem bierny i przygnębiony, a będąc katolikiem odkryłem piękno swojej wiary....

dodano: 2015-11-21 KlaW
Komentarzy (0)