"Góra", która nas przerasta
Kochaj nieprzyjaciół swoich, nadstaw drugi policzek, przebaczaj siedem razy dziennie..... Niemożliwe. Zamiast tego popełniamy czyny, które ranią innych, zatruwają nawet najbliższe nam osoby. Wciągamy w swój grzech ludzi, których kochamy. Jest to rzeczywistość porównywalna do pływania w morzu z kamieniem młyńskim zawieszonym na szyi. Toniemy, spadamy, pogrążamy się coraz bardziej. Bp Ryś w swoim kazaniu zwraca uwagę na słowa Apostołów i odpowiedź Jezusa. "....Przymnóż nam wiary" (Łk 17,5) wołają Apostołowie przerażeni taką rzeczywistością. Jezus opowiada im o wierze jak ziarnko gorczycy. To w zupełności wystarczy.
Komentarze (1)
~Mateusz
27.01.2014, godz.13:28
Czuje sie takim drzewem MORWĄ. Chce się zmienić przez JEZUSA prosze pomóżcie. Zrozumialem wkoncu ze jest BÓG i czuje mętlik w glowie, nie wiedzialem co sie ze mna dzieje! Ale ZYJE I BLAGAM PANA O LEPSZE ZYCIE I UNIOSE SWOJ KRZYZ!