W naszym życiu praktycznie na co dzień dokonujemy decyzji dotyczących naszego zbawienia. Toczy się walka o to czy damy dojść do głosu naszym głębokim duchowym pragnieniom, które prowadzą do nawrócenia, czy odwrotnie tłumimy swoje odgłosy sumienia, spychamy je głęboko do podświadomości. Autor konferencji zwraca uwagę, że jeśli człowiek staje się dla siebie tyranem, to w tym samym momencie dla siebie samego również staje się więźniem. Uzasadnia, że jeśli człowiek jest bezwzględny i samo potępiający dla siebie samego, to tym samym siebie niszczy.