żywa Wiara

ArtykułyZOBACZ WSZYSTKIE

Zapowiedź Najnowszego numeru miesięcznika Różaniec

autor: Marcin Rak

użytkownik: MRak z dnia: 2020-07-03

Akcja powojennego filmu Skarb rozgrywa się w podnoszącej się z gruzów Warszawie. Zaczyna się od sceny, w której mieszkańcy mocno zniszczonej kamienicy zostają uwięzieni pod jej gruzami. I kiedy próba znalezienia wyjścia zdaje się już niemożliwa, właścicielka zaczyna po cichu śpiewać: „Kto się w opiekę oddał Najwyższemu i całym sercem szczerze ufa Jemu, śmiele rzec może, mam obrońcę Boga. Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga”. Film kończy się odnalezieniem zasypanych lokatorów przez ekipę ratunkową odgruzowującą dom po domu.

Dla dziecka poczucie bezpieczeństwa to czułe spojrzenie mamy. Dopóki maluch jest w zasięgu jej wzroku, czuje się bezpieczny. Jednak wystarczy, że na chwilę zniknie jej postać, rozlega się płacz, który oznacza: „Mamo, boję się! Mamo, gdzie jesteś!?”.

Dziwna jest ta nasza natura, bo z jednej strony wolałbym, żeby Bóg na chwilę zasłonił oczy, zatkał sobie uszy, aby nie widział i nie słyszał, co robię. Najczęściej myślę tak wtedy, gdy robię to, co nie jest zgodne z Jego przykazaniami. Innym razem szukam Go nerwowo, wołam, krzyczę: „Gdzie jesteś? Czemu Cię nie widzę? Potrzebuję Cię!”.

Temat Opatrzności Bożej bardzo pasuje do czasu wakacji i urlopów, choć w tym roku jakże innych ze względu na pandemię. Czy ciężko pracuję, czy odpoczywam, czy jestem zamknięty w swoim pokoju, czy siedzę z przyjaciółmi w restauracji, Bóg obejmuje mnie swoim czułym spojrzeniem. I tu nie chodzi o monitoring, który rejestruje mój każdy ruch w sklepie czy na ulicy po to, aby mieć dowód w razie jakiegoś przekroczenia prawa. To spojrzenie kochającego Ojca, który widzi nawet to, co jest głęboko ukryte w moim sercu, zna moje myśli i zamiary. Mało tego, On widzi dalej i głębiej, dlatego chroni mnie przed wieloma niebezpieczeństwami, które mi zagrażają.

Nie bój się tego spojrzenia. Miej odwagę żyć na co dzień ze świadomością: „Mam obrońcę Boga. Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga”. Najlepiej będzie, kiedy będziesz rozpoczynał każdy dzień od powierzenia się Opatrzności Bożej. Wtedy spokój zagości w twoim sercu: „przecież jestem w dobrych rękach, w Bożych rękach”.

ks. Szymon Mucha redaktor naczelny

Komentarze (0)

Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.