Węże brać będą do rąk
Niejeden raz mamy pokusę do "przedobrzania" czegoś. Na siłę chcemy wyprzedzić innych, stawiamy sobie zbyt wygórowane wymagania, staramy się być perfekcyjni. Gdy chcemy być w czymś najlepsi, to w tym pragnieniu jest już pycha i duch porównywania się. Nie liczymy się ze swoją kondycją, słabościami, nędzą, a przede wszystkim nie liczymy się z Bogiem. Co możemy zrobić w takiej sytuacji, jak nad tym wszystkim zapanować, dowiesz się słuchając konferencji wygłoszonej przez o. Augustyna Pelanowskiego.
Komentarze (1)
~Estera
05.04.2011, godz.23:21
Bóg w swojej miłości prowadzi, wychowuje,doświadcza. Panowanie nad słabością, w swym wymiarze,nieporównywalne do walki ze zwierzchnościami świata ciemności."Przepasawszy swoje biodra prawdą"List do Efezjan 6,10-20 dostrzegam,że Jezus jest Panem, w mocy Którego zły nie ma do mnie dostępu.